Czy w Waszych torebkach również panuje chaos? W mojej torebce, bez względu na to, jak często próbuje zapanować nad jej zawartością, zawsze jest rozgardiasz. W konsekwencji pod drzwiami mieszkania szukam kluczy, na spacerze chusteczek albo balsamu do ust. Na dnie mojej torby zawsze jest długopis i notatnik, ale kiedy ich potrzebuję, gubią się w dziesiątkach innych (oczywiście potrzebnych;) ) rzeczy...dlatego postanowiłam uszyć coś na miarę niezbędnika. Można do niego włożyć to, co dusza zapragnie. Ulubioną szminkę, róż, tusz do rzęs, perfum lub klucze, chusteczki, notatnik i długopis:) Unikam połączenia metalu z tkaniną, dlatego w moich pracach nie ma zamków błyskawicznych. Odkąd szyję, szukam innych rozwiązań i póki co nie zamierzam rozstawać się z tą ideą.
Pierwszy niezbędnik, na cześć wielkiej pasji do szycia, z sercem.
Kolor: ciemny, czekoladowy brąz połączony z fantastycznym, ciepłym kolorem miodowym. Tkaniny: wierzchnia część-gruby, gładki aksamit. Wnętrze: miła w dotyku bawełna.
Z uwagi na brak umiejętności fotografowania i popołudniowe światło, w sprawie kolorów, musicie uwierzyć mi na słowo:) Kolejny niezbędnik będzie z samolotem... dla miłośniczki potężnych i pięknych ptaków przestworzy. Mam nadzieję, że uniosę temat:):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz